niedziela, 23 sierpnia 2009

Ciasto drożdżowe ze śliwkami

Dzisiejszy dzień powitałam nieco później,bo ok.7.00 a zaczęłam od pysznej kawy i ciasta drożdżowego ze śliwkami.Spokojna niedziela,za oknem zza chmur przedzierało się słońce...chyba ładna pogoda też wzięła sobie urlop.

W całym mieszkaniu unosi się zapach drożdży,śliwek i gotującego się obiadu,sa to zapachy przecudne i nic nieprzyjemne.Wręcz odwrotnie budzą przemożną chęć zjedzenia czegokolwiek.

Pogoda nie nastraja do baraszkowania w wodzie ale jest akuratna na wycieczkę rowerową i tak też z całą rodzinką uczynimy po obiedzie.Wałówka do plecaka ,płaszcz przeciwdeszczowy(może spadnie deszcz) na bagażnik i ruszamy w teren.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz